Dziś przychodzimy z historią od pewnej harcerki.
Czuwaj!
Opowiem wam dziś mój przypał/historie harcerską.
Razem z całą drużyną byliśmy na rajdzie. Była to tematyka śpiącej królewny. Więc jakoś o 24 musieliśmy iść tą królewnę obudzić (każdy patrol osobno). Pierwszy przypał to był ten, jak mój kolega nie zauważył śpiącej królewny i na nią nadepnął. Później kwatermistrz stał obok i wcielał się w rolę strasznego głośnika (nie wiem jak to określić) mówił cały czas: ''cicho, strzeżcie się''. Ja z moją przyjaciółką podeszliśmy do niego i mówiłyśmy "Mateusz, to ty? Nie wygłupiaj się Mateusz". Okazało się, że to był kwatermistrz, a ten kolega stał tuż za nami. Później każdy miał z tego bekę. Przypał...
Pozdrawiam
harc.wika 113 DH z Pszczonowa
Przypominam że wy też możecie podzielić się swoją harc - historią wysyłając ją na adres harcerka.ta.a@gmail.com lub opisać w ankiecie - link poniżej
Komentarze
Prześlij komentarz